Gra abece

Bardzo się zmartwiłeś po utracie jakże cennego pazura . Musiałeś go za wszelką cenę odnaleźć . Jeśli tego nie uczynisz, to twoje nazwisko pozostanie tylko pyłem . Dawniej, gdy jeszcze twój ród posiadał owy przedmiot Pazur Smoka, był wielbiany przez każdego, ale niestety teraz go już ktoś ukradł . I to Cię najbardziej martwiło, ale myśl, że dostaniesz wreszcie swojego pierwszego pokemona podnosiła Cię na duchu .

Idąc do laboratorium rozglądam się dookoła. Gdy dochodzę do budynku, pukam i wchodzę, tam witam się z Oakiem i wyjaśniam mu cel mojego przybycia.

- Dobrze, dobrze ... A więc po pierwszego pokemona przybyłeś, racja ?
Spytał profesor i zaczął sobnie czytać gazetę, a po chwili wyjął kilka pokeballek z pobliskiej szuflady . Na pewno były tam pokemony .

Czekam ze zniecierpliwieniem na to co profesor przyniesie, zastanawiając się nad moją dalszą przygodą. Wiedząc, że ode mnie zależy przyszłość naszego rodu, bardzo zależy mi na jak najszybszym rozpoczęciu podróży. Z nudów rozglądam się po całym laboratorium podziwiając wszystkie te urządzenia w nim stojące...

Edit By Pain .
Post jest zbyt krótki . Widać, że nie czytałeś zasad gry ...

Trochę pozmieniałem i dopisałęm, sorki za moje niedopatrzenie ~abece

Podziwiałeś, podziwiałęś, aż wreszcie profesor podszedł do Ciebie .
- Dobrze . Więc mam różne pokemony do wyboru, ale nie wiem, którego ty chcesz ? Powiedz mi, jakiego pokemona byś chciał dostać ?
Zapytał prfesor .

-No więc długo się zastanawiałem profesorze i myślę, że chciałbym, aby moim starterem został Gible. Co pan na to?
Czekam na odpowiedź psorka uśmiechając się do niego. Przy okazji zastanawiam się też na pokiem, którego wziąłbym gdyby Rowan nie miał Gibla.

- Hmmm.... Gible, Gible, Gible ... hmm... a tak ! Mam takiego ! Został mi taki ostatni, więc masz szczęście !
Profesor krzyknął . Po chwili podał Ci pokeball z nim . Sprzęt trenerski również .

Dziękuję profesorowi za wszystko, uściskuję mu dłoń i wychodzę. Wypuszczam Gible i Scythera, po czym skanuję ich i sprawdzam co pokedex ma mi do powiedzenia o nich. Następnie staram się jakoś z nimi zapoznać:
-Cześć chłopaki, właśnie zostałem świeżo upieczonym trenerem, a wy jesteście moimi pierwszymi pokemonami. Myślę, że razem będzie nam się świetnie pracowało.

Profesor machał do Ciebie ręką . Top był znak na pożegnanie .

PokeDex pokazał Ci to:

Gible
Lv.5
Ataki: [link widoczny dla zalogowanych]
P: Mężczyzna

Scyther
Lv.5
Ataki: [link widoczny dla zalogowanych]
P: Mężczyzna

Odwołuję pokemony, po czym wyciągam PokeNav i sprawdzam gdzie mogę się udać. Gdy już to zrobię, to wyruszam, po drodze szukając jakiegoś jedzenia dla pokemonów np. jakiejś berry na drzewach. Rozglądam się także za pokemonami, które mógłbym złapać. W międzyczasie robię przerwę na trening, wtedy sprawdzam siłę nowych pokemonów i ćwiczę z nimi, może akurat nauczą się nowych ataków.

Ehhh... post ma tylko 3 zdania . Wydłuż troszkę Smile

Możesz się udać to najbliższego wielkiego ogrodu . Tam rośnie mnóstwo drzew, a na nich berry . Tam więc mogłeś sobie je pozbierać . Niestety, gdy tam szedłeś, to żadnego pokemona nie spotkałeś .
Po 10 min. doszedłeś .

A tak przy okazji: jak ewoluuje u Ciebie Scyther?
--------------------------
Zbieram berry do plecaka, przy okazji wydając polecenia pokemonom dotyczące treningu: Gible ty używaj Tackla na jednym drzewie, a ty Scyther najpierw popracuj nad szybkością za pomocą Quick Attacku, a następnie postaraj się ściąć drzewo za pomocą swoich ostrzy.
Po zebraniu jagód robię przerwę pokom i karmię ich tym co udało mi się zebrać, potem wyruszamy dalej, a ja nadal rozglądam się za jakimiś pokami.

u mnie ? przez takie coś . taki komputerek czy coś . nie wiem jak to się nazywa .
-----------------------------------
Zebrałeś cały kilogram berry . Pokemony po tym trenowały jak maszyny . Oba pokemony +1 lv . Poki były zmęczony i chciały coś sobie przegryźć, więc dałeś im kilka berry . Jadły to tak szybko, że aż im się uszy trzęsły . Po pysznym posiłku razem wyruszyliście dalej . Na razie nic nie widzieliście .

sorki, że tak krótko, ale nie miałem pomysłu.
--------------------
Staram się jak najszybciej dojść do miasta, nadal rozglądając się za pokami. Szukam także jakiegoś trenera, który chciałby ze mną stoczyć pojedynek.

to pomyśl i napisz dłuższego ;]