Autor |
Wiadomość |
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 7:52, 29 Sty 2010 |
|
Nie bój się. To tylko mój Metang. Często lunatykuje po nocach. Nie ma się czego obawiać. Śpij dobrze - powiedział, po czym się położył.
Noc była w miarę spokojna. O lunatykującego Metanga nie mogłeś zasnąć. Nagle Metang się na Tobie położył! Nie mogłeś oddychać! Ale Twój Seel był na posterunku i potraktował Metanga z Water Pulse. Ten się przebudził i poszedł do siebie. Przez resztęnocy Metanga Akatsukiego spał spokojnie, przez co Ty mogłeś się wyspać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 18:13, 29 Sty 2010 |
|
Kiedy rano się obudziłem przebrałm się w codzienne ubrania.
- Witaj Seel! - Powiedziałem do pokemona.
Potem udałem się w stronę faceta i zacząłem go poganiać.
- To idziemy do tego Kakuzu czy nie? - Rzekłem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 19:24, 29 Sty 2010 |
|
UUAHH - ziewnął niczym smok Akatsuki.
Ranny ptaszek jesteś - powiedział, wstając leniwie z łóżka.
Możemy ruszać tylko schowa Metanga - rzekł po czym ruszył w stronę namiotu pokemona. Zajrzał i:AAA!!! - krzyknął przeraźliwie.
Mój Metang, mój kochany! - krzyczał krążąc w kółko. Zajrzałeś i Ty i spostrzegłeś brak pokemona.
Musimy go szukać Ja proponuje ten las jako pierwszy - powiedział, ruszając w stronę lasku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 21:21, 29 Sty 2010 |
|
- Dobrze, trzeba go znależć. - Powiedziałem.
Potem wypuściłem Murkrowa, Vulpixa i Geodude'a.
- Penetrujcie okolicę! Jakby co zgłaszajcie się do mnie. - Rozkazałem.
Następnie sam udałem się na poszukiwania w stronę lasu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 21:49, 29 Sty 2010 |
|
Vulpix i Geodude nic nie znalazły. Nagle Murkrow podleciał do Ciebie i powiedział:Mur-krow!)Za mną!)
Pobiegliście za nim i zauważyliście Metanga w pułapce, a tóż obok Tyranitara i Salamance! Wyglądały na zdenerwowanych. Akatsuki spojrzał na Metanga. Zasmucił się bardzo. Nagle Metang zaczął się świecić! On ewoluuje! Po chwili ujrzeliście wielkiego Metagrossa. Ten z łatwością wydostał się z latki i zaatakował desperacko Tyranitara i Salamance. Te padły jak muchy. Po chwili wstały i uciekły. Metagross podleciał do Akatsukiego i go ścisnął. Akatsuki ledwo oddychał!
Masz teraz dwie drogi: głębiej przez las czy wrócić się do miejsca obozowiska. Wybieraj. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 11:17, 30 Sty 2010 |
|
Po chwili zastanowienia udałem się głębiej w las. Geodude, Murkrow i Vulpix mieli się trzymać blisko mnie.
- Hej, ty! Idziesz z nami czy nie? - Powiedziałem do mężczyzny.
Potem pogłskałem poke-kruka po głowie i czekałem na odpowiedź. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 13:35, 30 Sty 2010 |
|
Niestety. Muszę iść w przeciwną stronę, aby odszukać naszyjnik Creselii, który zgubiła niedawno - powiedział, po czym odszedł. Szedłeś lasem i się rozglądałeś. Kruczek siedział Ci na ramieniu sobie podśpiewując. Nawet Ci się to spodobało. Tak maszerował przez ok. 30 min. Nagle ni z gruchy, ni z pietruchy zza drzewa wyskoczył mały Pidgey. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 14:46, 30 Sty 2010 |
|
Popatrzałem na Pidgeya i się trochę zaśmiałem.
- Vulpix, szykuj Flamethorwer! - Powiedziałem do mojego liska.
Później podszedłem do ptaka i zapytałem.
- A może chcesz iść jednak razem z nami? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 15:00, 30 Sty 2010 |
|
Ten dziobnął Cie w nos i uciekł. Przy okazji zabrał Ci Pokedex! Musisz go gonić, albo nie będziesz mógł łapać pokemonów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 15:10, 30 Sty 2010 |
|
- Osz ty mały wredny złodzieju! - Krzyknąłem.
- Murkrow leć za nim, Geodude ty również. Vulpix, strzelaj Flamethorwerami w stronę gdzie uciekł! - Rozkazałem prędko swoim pokemonom, a sam ruszyłem w pogoń za rabusiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 15:58, 30 Sty 2010 |
|
Vulpix odmówił wykonania Flamethrower. Geodude po 10 metrach się zmęczył i wskoczył do Balla. Murkrow poleciał za nim. Po chwili wrócił z Twoim Pokedexem. Przeszedłeś troszkę dalej i zauważyłeś leżącego Pidgey'a. To ten rabuś! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 16:05, 30 Sty 2010 |
|
- Ha! Mam cię! - Wrzasnąłem.
- Coś jeszcze mi powiesz złodziejaszku? - Podszedłem do niego i zapytałem.
Później oglądałem leżącego Pidgeya. Zaniepokoiłem się tym. Może Murkrow mu coś zrobił. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 18:48, 30 Sty 2010 |
|
Kiedy zbliżałeś się do rannego Pidgey'a nagle zza krzaków wyskoczył Pidgeot, Swellow i Honchkrow! Było nieziemsko zdenerwowane. W try-miga rozniosły Twoje pokemony. Ciebie też zaatakowały i zemdlałeś. Obudziłeś się w szpitalu. Wszystko było dobrze, tylko Honchkrow Cie zatruł, ale truciznę już usunęli z Twojego organizmu. Okazało się, że wróciłeś się o 2 km od miejsca, w którym Cie zaatakowały te pokemony. Masz wybór iść inną ścieżką czy wracać tam? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 19:29, 30 Sty 2010 |
|
Postanowiłem pójść inną ścieżką, moze do jakiegoś miasta, żeby kupić parę rzeczy.
- Wredne ptaszyska... - Pomyślałem.
Potem poszedłem tą inną ścieżką zbulwersowany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 19:56, 30 Sty 2010 |
|
Szedłeś i poruszyło się drzewo. Może wróciły?! Stałeś jak wryty i nie wiedziałeś co zrobić. Ale zza drzewko wyleciał mały Natu. Odetchnąłeś z ulgą. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 20:50, 30 Sty 2010 |
|
- Co za kurdupel... - W myślach powiedziałem.
Później podeszłem do pokemona. Był bardzo ładny. Przyglądałem się mu bardzo dokładnie.
- Malutki, czy chcesz ze mną pójść? - Zapytałem miłym głosem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 21:01, 30 Sty 2010 |
|
Było top młode, które przed chwilą się wykluło. Gdy na Ciebie spojrzało, uciekło w popłochu. Ciekaw byłeś co go tak wystraszyło. Kiedy się obróciłeś ujrzałeś wielkiego Hauntera. Był olbrzymi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 21:09, 30 Sty 2010 |
|
- Hmm... Geodude to typ ziemny i kamienny! Pokemy ziemne są silne przeciwko duchom! - Pomyślałem.
Potem sięgnąłem po pokeball.
- Shiny Geodude, wybieram cię! Zacznij serią Tackle, potem Rock Tomb i kilka Mud Sport! Wrazie czego broń się Defense Curl. Do dzieła! - Wydałem szereg komend.
Następnie z Murkrowem na ramieniu przyglądałem się z boku całej sytuacji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FuBu
Moderator
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 21:12, 30 Sty 2010 |
|
Widziałeś, że Murkrow chciał bardzo walczyć. Podleciał do Geodude'a i pogadał coś. Kamienna kula podleciała do ciebie i siadła Ci na ramieniu. Upadłeś pod wpływem ciężaru xD. Murkrow stanął przed Haunterem i był gotowy na Twój rozkaz. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 21:17, 30 Sty 2010 |
|
- Skoro tak chcesz Murkrow... - Powiedziałem cicho.
- Używaj Astonish, Pursuit, Haze i Peck. Wszystko naprzemiennie. Jak Hanuter zaatakuje wzbij się w powietrze i kontynuuj mieszankę ataków. Staraj się za wszelką cenę uciekać przed jego atakami. - Wydałem polecenia kruczkowi.
Geodude miał być cały czas w gotowości zastąpić swojego latającego towarzysza, kazałem mu stać przy mnie i nie siadać mi na ramię! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|