Gra Tobi'ego

Bardzo się ucieszyłeś, że wreszcie możesz wyruszyć w podróż . Rodzice zaczęli płakać, ponieważ nie zobaczą Cię bardzo długo . Też łezka Ci się w oku zakręciła, ponieważ też nie chciałeś opuszczać rodzinnego domku . Tyle czasu w nim spędziłeś, a tu nagle wszystko się zmienia . Chociaż wieść, że będziesz już miał pokemona i będziesz mógł wyruszyć w podróż pokemon podstawiała Cię na duchu .

Dobra. Pa mamusiu *całuje* , pa tatusiu *podaje rękę i przytula ojca*. Będę pisał jak będę miał czas. - Powiedziałem i od razu ruszyłem nie patrząc na nic. Przy okazji myślałem sobie jakiego Pokemona by tu sobie wybrać.
Bulbasaur jest świetny na pierwsze trzy sale. Squirtle na pierwszą i ostatnią, ale to by było za łatwe wybierając, któregoś z nich. Bo przecież mogę złapać jakiegoś z ich typu. Dlatego wybiorę Charmandera. - Pomyślałem, uśmiechnąłem się i szedłem dalej na ponowne spotkanie z Prof. Oak'iem.

---
eY. mogę mieć maskę Tobi'ego ? Very Happy

i spotkać towarzysza, Deidarę albo Itachi'ego? xdddd

Ta xd
------------------
- Pa pa synku *płacze* . Będziemy tęsknić *smutna* .
- Pisz do nas !
Powiedzieli twoi rodzice . Po tym wyszedłeś z domu i wreszcie ruszyłeś nie zważając na nic . Na początku chciałeś wybrać Squirtle'a, później Charmander'a, ale jednak Bulbasaur najbardziej Ci się spodobał . Postanowiłeś, że to właśnie go wybierzesz . Jednak później zdecydowałeś się na Charmander'a . Nie wiedziałeś kogo by tu wybrać .
------------------
W zapisie napisałeś, że wybierasz Bulbasaur'a, a tu, że Charmander'a . To kogo wybierasz na pokemona startowego ?

Wiem... Wybiorę Charmandera. Zdecydowałem i tak zostanie. - Powiedziałem do siebie po cichutku i szedłem dalej rozglądając się może za jakimiś ciekawymi rzeczami, które pogubili inni trenerzy, albo za jakimś towarzyszem.

Żadnych rzeczy innych niestety nie widziałeś . Postanowiłeś, że wybierzesz Charmander'a . Nagle zauważyłeś, że w górze leci wielki Staraptor, a na nim jakiś chłopak z żółtymi, długimi włosami i kucykiem . Miał jakiś mechanizm na lewym oku .

Spojrzałem wyżej do góry, żeby u bardziej się przyjrzeć, a po chwili krzyknąłem do tej osoby.
HEJ ! KIM JESTEŚ ?! - Krzyknąłem z zapytaniem.

- To ty nie wiesz kim ja jestem ?? Jestem legendarnym podróżnikiem . Moje imię to ....
Powiedział i zamilkł na chwilkę .
- Deidara !!!
Wreszcie to wyksztusił .

Pierwsze słyszę.. Deidara. Udam, że go kojarzę.
A tak .. słyszałem o Tobie. Ja mam na imię Tobi. - Powiedziałem, a za razem się przedstawiłem temu ziomkowi. Po chwili spytałem.
Masz Pokemony, bo ja właśnie idę po swojego pierwszego. - Powiedziałem do niego czekając na odpowiedź i o to czy się do mnie przyłączy.

----
mogę znać Jutsu ? xd

niee xdd
---------------------
- No chyba mam skoro widzisz tego Staraptora, ale skoro chcesz zobaczyć resztę moich pokemonów to proszę ...
Odpowiedział, zleciał na dół po czym wypuścił swoje pokemony . Były tam Infernape, Skitty, Duskuul oraz Gloom .

Wow. Wymiatasz Dii... Dai... Jakoś tam. Ale ja i tak Cię przebiję, bo będę miał Charmandera. - Powiedziałem ze śmiechem po czym spytałem gostka.
Podrzucisz mnie na Staraptorze do Profesora?

- Hahhha xdd . Rozśmieszasz mnie !! Ty myślisz, że zwykłym Charmanderem pokonasz mnie ?? Hahahaha !!!
Krzyknął, a po chwili dodał .
- No dobra, podrzucę Cię .
Odpowiedział i wziął Cię na Staraptora ,

Nie chodziło mi o to, że samym Charmander'em Cię pokonam, tylko mówiłem sobie tak żartobliwie, ale widzę, że nie wiesz kiedy ktoś mówi coś dla żartów. Hehe...... - Powiedziałem ze śmiechem i do końca drogi siedziałem cicho.

Zerknij w PW
----------------------
- Żartować to ty se możesz .... A ty wiesz co to jest .... SZTUKA ??
Spytał facet i dalej lecieliście na wielkim Staraptorze . Widzieliście bardzo dużo budynków z góry, a nawet swój dom w oddali .

Sztuka. Ta jasne... Co to jest ? - Spytałem po kryjomu spoglądając na jego mechaniczne oko xD . Ciekawiło mnie to, ale nie chciałem się pytać, o co chodzi z tym okiem, ale jakoś mi się wymsknęło.
Co masz na oku?

- Nigdy się tego nie dowiesz ... A sztuka to jest ... WYBUCH !!! Inaczej zwane EKSPLOZJĄ !!
Wykrzyczał . Bardzi Cię to zdziwiło . Nawet troszkę się Go przestraszyłeś xD . Był strasznie straszny ;p .

Fajnie. Bum i tyle ? - Powiedziałem i rozglądałem się za laboratorium Profesora żeby w końcu dostać pierwszego Pokemona. Po chwili z nudów zapytałem.
Z jakiego jesteś Regionu?

- Ee... Z wioski Ukrytej w skale . xD
Powiedział facet . Ty go kompletnie nie rozumiałeś . Nigdy nie słyszałeś o takim regionie . Niczego nie rozumiałeś, ale udawałeś, że jednak rozumiesz xD .

Aha. Fajnie. - Przytaknąłem i zacząłem rozglądać się za laboratorium tak jak wcześniej. Podziwiałem piękno przyrody dookoła i czasem spoglądałem na idiotę z metalowym okiem *o* xd .

- Emmmhhh... A jakiego pokmona wybierzesz ??
Spytał facet . Po chwili byliście już przed laboratorium . Nie wiedziałeś co odpowiedzieć, ponieważ nad tym jeszcze nie myślałeś .

- Emm.. Nie wiem jeszcze, nie zastanawiałem się nad tym. Być może będzie to Chimchar lub Turtwig. Ale bardziej wolę Pokemona typu Ognistego, bo dzikiego Ognistego jest ciężko złapać.
Powiedziałem patrząc na wejście do laboratorium.