Paula namaluje nam Hoenn

Mądra, miła, pomocna, czasami lekko agresywna... To cała ty. Właśnie siedzisz sobie na dworze w cieniu korony ogromnego drzewa, albowiem słońce praży niemiłosiernie. Przed tobą stoi putno, na którym sprawnymi ruchami malujesz swojego Eevee. Słodziak śpi, wygrzewając się przy tym na słońcu, co właśnie daje ci możliwość spokojnego odwzorowywania pokemona farbami. Jeszcze tylko kilka machnięć i... skończone! Cudowne dzieło. Sprzedać je, czy zachować? Zadałaś sobie takie pytanie, ale szybko o nim zapomniałaś, ponieważ mama zawołała cię do domu. Pobiegłaś w jej stronę.Twój poczek także zerwał się gwałtownie i ruszył za tobą. Na miejscu ujrzałaś swoją przyjaciółkę Miley.
-Zobacz jakiego dostałam pokemona. Brat mi go podarował na urodziny. Dostałam też całe wyposażenie trenerskie i jestem gotowa, by wyruszyć w naszą podróż po Hoenn.
Dziewczynka wyrzuciła z dłoni ball'a, a z niego wyskoczył mała

. Zrobiłaś się smutna, ponieważ nie jesteś jeszcze gotowa, by zacząć wędrówkę razem z Miley. W tym momencie mama przyniosła ci nowiutki plecak, a w nim 5 pokeball'i, PokeDex, PokeNav i okrągła sumka, bo 5000$. Powiedziała:
-Nie przejmuj się już. Od teraz masz już wszystko co potrzeba. Przenocujcie jeszcze dziś w domu, bo zmierzch już coraz bliżej.
Oznajmiła mama i poszła do swojego pokoju. Teraz masz czas, by pogadać z przyjaciółką. Nie widziałyście się już tydzień.
-----------------------------
Proszę cię, abyś postarała się w swoich odpisach;) Jesteś tu w końcu na okres próbny, więc musisz wywrzeć na mnie pozytywne wrażenie. I w jakiego poka chciałabyś wyewoluować Eevee?

Oczywiście w Jolteona !! Razz

--

- Cześć Miley - powiedziałam uśmiechając się - Wspaniałego dostałaś Vulpixa, dostałam uroczego Eevee'ego. Już niemoge doczekać się wspólnej podróży. Bardzo bym chciała ewoluować Eevee w Jolteona. Uwielbiam pokemony elektryczne, ale do ewolucji będzie potrzebny kamień gromu. Jeśli chcesz ewoluować Vulpixa to powinnaś mieć kamień ognia. Twój pokemon by ewoluował w Ninetalesa, to piękny pokemon. Dobra, chodźmy do mojego pokoju. Tam pogadajmy.
Zaczełam czekać co powie Miley.

Miley cały czas rysował się uśmiech na twarzy. Nie mogła się na ciebie napatrzeć. Dawno cię przecież nie widziała. Poszłyście razem do twojego pokoju i przyjaciółka powiedziała:
-Ja też nie mogę się już doczekać, gdy postawimy pierwszy krok w naszej podróży. A twój Eevee jest naprawdę bardzo ładny i taki milusi. Na pewno będą dobrymi przyjaciółkami z moją Vulpix. Myślę, że celem naszej podróży będzie zdobycie kamieni gromu i ognia. Tak... Wyższe formy naszych pokemonów są fascynujące!
Miley zamyśliła się troszkę. Później zerknęła na twój świeżo namalowany obraz.
-Wspaniały obraz! Jesteś świetną malarką. Na twoim talencie możemy.... ekhm, możesz zbić fortunę. Co zrobisz z obrazem Eevee? Sprzedasz?
Zapytała cię przyjaciółka. Już obmyśla przebieg twojej kariery xD

- Tak mam nadzieje ze się bardzo polubiom - powiedziałam uśmiechając się - A jeśli chodzi o ten obraz, to nie mam pojęcia co z nim zrobić. Możemy spróbować go sprzedać. Teraz juz jest za późno ale jutro możemy sprzedać pare moich obrazków. A teraz co możemy porobić Miley?
Popatrzyłam na przyjaciółke i czekałam co mi powie.

-Dobrze, jutro z rana podczas podróży może znajdziemy jakiegoś kupca. A teraz... teraz jestem już śpiąca. Musimy być wypoczęte. Jutro zaczynamy naszą podróż.
Powiedziała Miley. Mama zaproponowała kąpiel. Po umyciu ubrałyście się w kolorowe pidżamki i... aa lulu xD Popadłaś w głęboki sen. Śniło ci się, że Eevee ewoluowała w Umbreona. Byłaś bardzo zdenerwowana i płakałaś. Bardzo chcesz przecież mieć Jolteon'a. Na dodmiar złego ktoś ukradł twojego poka. Masakra! xD W końcu "koszmar" się zakończył. Obudziła cię mama. Czas na pożywne śniadanie i możecie razem z Miley wyruszać w swoją drogę. Tylko nie zapomnij o swoich rzeczach i ładnym pożegnaniu z mamą Wink

-----------------------------------------
Dopisz w sygnie ilość ball'i i pieniędzy!

- Jej ale straszny sen - pomyślałam - Ale Umbreon też nie jest zły... Ale ta kradzież!! Brrr...
- Dobra mamo, idziemy zjeść - powiedziałam do mamy - Możesz zrobić nam naleśniki...
Szybko się przebrałam. Czekałam aż towarzyszka się również przebierze.
- Miley weź plecak i chodźmy już na śniadanie.
Podniosłam mój plecak i czekałam na reakcję Miley.

Pisz w czasie teraźniejszym, czyli zamiast pisać pomyślałam to pisz myślęitd. Wink

---------------------------------
Mama z wielką chęcią przygotowała wam naleśniki z dżemem truskawkowym ;3 Miley dotarła do kuchni i razem zajadałyście się delikatesami mamy. Wsuwałyście posiłek nie mówiąc nic, gdyż był taki pyszny. Po opróżnieniu swoich talerzy Miley przemówiła:
-Plecaki spakowane, czyli możemy ruszać. Naszym celem będzie Oldale Town, ale najpierw powinnaś przeskanować swoją Eevee. Nie wiadomo co nas może czekać podczas wyprawy... Warto znać umiejętności tego poka, ja swojego już znam.
Uśmiechnęła się przyjaciółka. Drzwi otwarte, przygoda czeka!

OK
A i sorry za krótki post nie wiedziałam co napisac xD
---

- Dzięki mamo pyszne naleśniki ... Dobrze przeskanuję go - powiedziałam i wyjełam PokeDex z kieszeni.
Myślę że będzie miał lvl 5 tak jak każdy starter. Namierzyłam PokeDexem na Eevee'ego czekając co się stanie.

Żeby to było ostatni raz xD
------------------------------
Skan wykazał:

Cytat:

Nazwa: Eevee
Płeć: samica
Lvl: 5 [0%]
Ataki: Tail Whip||Tackle||Helping Hand
Sp. Attack: Attract

Miley wzięła cię za rękę i wyciągnęła z domu. Pożegnałyście się z mamą i w końcu na wolności! Dzień jest słoneczny i aż chce się iść. Nagle przyjaciółka zapiszczała:
-Aaaaa! Zabierz ode mnie tego potwora! O nie! Jeszcze jeden!
Zobaczyłaś, że koleżankę atakują dzikie Wurmple i Caterpie. Musisz przetłumaczyć koleżance, iż z pokemonami można przecież walczyć. Pomoc z twojej strony też się przyda. Czyli co? Walczcie!

- Nie bój się - powiedziałam śmiejąc się cicho - Dobra Miley, trzeba z nimi zawalczyć!!! Użyję Eevee'ego przeciwko Caterpie, a twój Vulpix przeciwko Weedle. Przy okazji nasze pokemony będą miały trening.
Po tych słowach zwróciłam się do Eevee'ego:
- Słuchaj mała, to będzie twoja pierwsza walka. Caterpie jest łatwym przeciwnikiem jak na początek!!! No dobra dosyć tego gadania, Eevee użyj Tail Whip a następnie jak najmocniej Tackle. Liczę na Ciebie.

Rozwiń bardziej taktykę! No i Miley walczy z Wurmple'm, a nie z Weedle'm xD
------------------------------------
Eevee pomachał trochę ogonkiem, co nieco pogorszyły statsy obrony Caterpie'ego. Przeciwnik wystrzelił z pyszczka String Shot'em. Twój pokemon nie wykonał żadnego uniku, gdyż mu o tym nawet nie wspomniałaś. Poke-lisiczka jest uwięziona w lepkiej nici. Caterpie rozpędził się mocno i przyłożył Eevee z Tackle. Nie oberwała mocno. Poke-robak nie jest zbyt silnym przeciwnikiem. Eevee szarpie się, aby uwolnić się z sieci i udało jej się to. Teraz przyłożyła jak najmocniej potrafi Tackle w rywala. Ale co to? Twój przeciwnik ewoluował! Masz teraz do czynienia z

. Zaczął się Harden'ować. Będzie cięższym przeciwnikiem od poprzedniej swej formy!

57% HP

94% HP

- Dobrze ci idzie Eevee - pochwaliłam małego liska - Mimo że ewoluował jesteś silniejszy. Dobra Eevee Tail Whip!!! A teraz podbiegnij do przeciwnika, biegaj wokół niego i atakuj cały czas akcją. Kiedy lisek walczy skanuje szybko Caterpie Dexem. Patrze również czy Miley dobrze idzie.

Skan Dex'a wykazał takie dane:

Cytat:

Nazwa: Maetapod
Inne: jest drugą formą Caterpie. Chcesz więcej danych? Musisz złapać tego pokemona!

Powiedziało złośliwie urządzenie i się wyłączyło xD Tail Whip nieco niweluje Harden Metapod'a, ale tylko trochę. Twój przeciwnik jest już twardszy od Arona! Eevee biegała wokół przeciwnika i atakując Tackle prawie go nie drasnęła. Twój pok zaczął to robić częściej i nic! Metapod tylko zmienia swoje położenie. W końcu poke-robak uderzył lisiczkę z zaskoczenia Tackle. Ałł... mocny cios! Musisz wymyślić lepszą taktykę...

55% HP

74% HP

- Dużo się dowiedziałam - mruknełam i schowałam PokeDex do kieszeni...
Hmmm, Ten Metapod jest bardzo twardy. Ekhm...
- Eevee, cały czas Tail Whip. Następnie nie spodziewanie seria Tackle!!! - krzyknełam do liska.
Kiedy już zaatakuje rzucam PokeBallem w Metapoda!

Metapod prawie wcale się nie rusza, więc twój Eevee mógł spokojnie wykonać kilkanaście Tail Whip'ów. Metapod czekał aż poke-lisiczka go zaatakuje lecz się nie doczekał. Możnaby rzec, iż się poddał, zamknął oczy i olał przeciwnika. Teraz twoja Eevee wściekle ruszyła na rywala i obdarowała go kilkoma mocnymi Tackle'ami. No... udało ci się to, ale walka jeszcze trwa Wink

32% HP

74% HP

- Dobra Eevee - powiedziałam liskowi - Teraz to będzie proste, machaj ogonkiem parę razy, tak jak wcześniej. A potem z zaskoczenia seria Tackle.
Kiedy Eevee już zaatakuje krzycze.
- Pokeball naprzód!

---
Wtedy mówiłam że rzucam ballkiem... Nie czytałeś? -.-

Nom, mój błąd...
-----------------------------------
Tym razem to to nie była "seria Tackle" z zaskoczenia. Przeciwnik wiedział co się dzieje, ale był już tak obolały, że nawet nie chciało mu się robić uników. Twój lisek zwinnie uderzał w pancerz robaka i... faint. Eevee +65% EXP. Rzuciłaś pokeball. 1...2...3... Masz go!

Cytat:

Nazwa: Metapod
Płeć: samiec
lvl: 7 [05%]
Ataki: Tackle||String Shot||Harden
Sp. Attack: ---

Miley również złapała Wurmple'a.
-Zobacz! Te robaki nie są aż takie złe. Dowiedziałam się w Dex'ie, że ewoluuje w pięknego Beautifly! Muszę go mieć!
Powiedziała zafascynowana przyjaciółka i ruszyłyście dalej. Na drodze zobaczyłyście chatkę porośniętą mchem, pięknymi latoroślami i kwiatami. Hodowla Berry Pisało nad drzwiami domku. Może warto się tam zatrzymać, dowiedzieć się czegoś ciekawego i poznać nowych ludzi. Zwłaszcza, że przed domkiem stoi jakaś kobieta.
-------------------------------------
Dopisz sobie do sygny tego Sneasel'a co kupiłaś od berry'ego i zabierz ze swej kasy tyle ile za niego zapłaciłaś Wink