FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Zapisy ;D Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 20:35, 12 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : wiadomo ;]
Wiek : jw.
Kraina : Kanto || Johto || Hoenn || Sinnoh. Uwaga w przypadku Hoenn wymagam wspaniałej historii, gdyż ten region mam ciut słabiej opanowany.
Profesja : Trener || Koordynator || Hodowca
Poboczna profesja Obserwator || Badacz || Profesjonalista || Twój wytwór x3
Historia : min. 6 zdań.
Cel : wiadomo ;]
Starter : musi być zgodny z regulaminem.
Wygląd : [link widoczny dla zalogowanych]
Prośby do mnie : wiadomo ;]

Zapraszam ^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez berry dnia Wto 21:20, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Zemsta [*]
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 20:40, 12 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Pain
Wiek : 14
Kraina : Kanto
Profesja : Hodowca
Historia : Gdy się urodziłem, to od razu zauważyłem zdjęcie na poke ballu mojej mamy, jakiegoś dziwnego pokemona, był zielony i podobny do węża.Gdy dorosłem do 5 lat, to całkowicie o nim zapomniałem, ale później, gdy zauważyłem jak latał na niebie, to od razu sobie przypomniałem i postanowiłem go złapać.Przed rozpoczęciem swojej przygody pokemon postanowiłem, że będę uczęszczał do profesora Oak'a na lekcje w których nauczy mnie prawie wszystkiego o świecie pokemon. Chodziłem na te lekcje z wielką determinacją i radością. Pewnego razu profesor zaproponował mi, bym zaopiekował się jego jednym pokemonem. Był to mały Bulbasaur.Opiekowałem się nim przez 2 lata.Przez ten czas się z nim zaprzyjaźniłem.Gdy nadszedł czas żeby Bulbasaur powrócił z powrotem do lasu byłem bardzo smutny.Poszedłem z nim do lasu by go odprowadzić jednak jak już odchodziłem z wielkim smutkiem Bulbasaur skoczył na mnie i mocno mnie przytulił przez co chciał powiedzieć, że nie chce się ze mną rozstawać i woli zostać ze mną. jednak pamiętałem to żeby pokemon należał do swojego trenera musi mieć pokeball. Spotkałem wtedy w lesie siedzącego na drzewie profesora.Obserwował on zachowania Caterpie. Gdy profesor mnie zobaczył zapytał się dlaczego Bulbasaur nie odszedł do lasu.Powiedziałem mu, że nie chcę żeby odszedł ode mnie i on też tego nie chce. Oak kiwnął głową i dał mi pokeballa mówiąc (a więc złap go).Bulbasaur bez oporu dał się złapać i odtąd wyruszyliśmy razem w podróż.
Cel : Nie ma
Starter : Bulbasaur
Wygląd : Tak jak Pain ^^
Prośby do mnie : O humorową i miłą grę Wink Proszę też o wtrącenie do gry jakiejś towarzyszki i żeby ona się we mnie bujała ^^
Typ gry : lvl z exp Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 20:44, 12 Gru 2009 Powrót do góry

Z wielką chęcią : przyjmuję.

Gra będzie jeszcze dzisiaj ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pokeman
Początkujący



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 21:12, 12 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Mordrag
Wiek : 13
Kraina : Sinnoh
Profesja : Można obserwator? Nie zdobywam odznak, tylko podróżuje i fotografuje poki Razz
Historia : Urodziłem się 10 marca w niewielkim miasteczku w regionie Hoenn. Moi rodzice nie byli zbyt zamożni. Wychowywałem się w niewielkiej chatce, mieszkałem tam z babcią, dziadkiem, starszym bratem i rodzicami. Żeby cos zarobić dziadek hodował miltanki, które dają bardzo dobre mleko. Sprzedawał je po niskich cenach, jednak starczaoło na wyżywienie. Babcia była bardzo słaba, jednak mogla gotować obaidy, kiedy moi rodzice ruszali do pracy, bardzo słabo płatnej. Mój brat był o 3 lata starszy ode mnie, więc trenował pokemony, aby stać się najsliniejszym trenerem, i zarabiać duze pieniądze. Pewnego mroźnego dnia, do domu wpadła zapłakana mama, i powiedziała ze jakiś nei znany dziki pokemon zabił dziadka. Postanowiłem dopaść go, i pokonać w uczciwej walce. Rodzice zgodzili się, abym wyruszył w podróż, i pomścił smierć dziadka.
Cel : Pokonać pokemona który zabił dziadka sfotografowanie dużej ilości poków.
Starter : Mudkip
Wygląd : Będzie w podpisie, bo nei mgoę dodawać linków Razz
Prośby do mnie : Chciałbym mieć prowadzoną grę tak jak ty na PG, czyli dodaję w podpise sfotografowane poki Razz.
Typ gry : na lvl i exp.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 21:23, 12 Gru 2009 Powrót do góry

Przyjmuję Cię, ponieważ historia podoba mi się. Niestety gra pojawi się jutro.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adin
Początkujący



Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Nie 17:51, 13 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Adin
Wiek : 14
Kraina : Hoenn
Profesja : Trener
Historia : Chodze do normalniej szkoły i nie mam przyjaciół. Pewnego razu obudziłem się i poczułem, że chcę być trenerem. Rano rodzice zapytali co chciałbym na jutrzejsze urodziny. Powiedziałem, że chciałbym dostać pokemona i ruszyć w podróż. Odpowiedzieli, że to jest niebezpieczne, a ja na to, że to chce robić w życiu i rzeby mi tego nie zabraniali. Powiedzieli, że się zastanowią. Nic więcej nie mogłem zrobić więc poszedłem do szkoły. Na lekcji jedna z nauczycielek zapytała czy każdy ma pokemona. Ja jedyny powiedziałem, że nie mam. Później przez cały dzień śmiali się ze mnie. Po powrocie do domu rodzice zapytali jak było a ja im wszystko opowiedziałem. - Gdybym miał Torchica to by się ze mnie nie śmieli - powiedziałem. Rodzice spojrzeli na siebie. - Coś z tym trzeba będie zrobić - powiedział ojciec kiedy byłem w drodze do pokoju. Do wieczora siedziałem w pokoju i patrzyłem na pidgeye i tailowy za okniem. Po jakimś czasie położyłem się spać. Miałem nadzieje, że rodzice może spełnią moją prośbę.
Cel : Zdobywać odznaki
Starter : Torchic
Wygląd : Będzie w podpisie
Prośby do mnie : Proszę o ciekawą grę i ( jak to napisał Pian) "o wtrącenie do gry jakiejś towarzyszki i żeby ona się we mnie bujała"
Typ gry : lvl bez exp


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Nie 21:04, 13 Gru 2009 Powrót do góry

Cytat:
Typ gry : lvl bez exp

jeszcze o tym niesłyszałem ;>

Historia śrendnia, ale przyjmuję.

I jeszcze jedno. Przyjjmę tylko jedną osobą, ale o profesji Koordynator.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez berry dnia Pon 14:45, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Paul
Początkujący



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/6

PostWysłany: Pon 21:46, 14 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Paul
Wiek : 15
Kraina : Hoeen
Profesja : Trener, Koordynator
Historia : Urodziłem się w malutkiej wsi koło miasteczka Petalburg. Kumpel mojego ojca jest tam Liderem Sali. Nie raz chodziłem do niego, aby popatrzeć na jego walki. Ale najbardziej spodobała mi się walka Slaking vs Torterra. Była to szybka walka. Torterra zaatakował Hiper Promieniem i Slaking padł. Po tej przegranej opiekę nad salą oddał mojemu ojcu.
Cel : Wygrać Ligę Sinnoh, Wygrać Wielki Festiwal
Starter : Charmander
Wygląd : Na razie nie wklejam, ponieważ nie minęło 24 h od rejestracji
Prośby do mnie : Szybkie odpisywanie i miła gra
Typ gry : Lvl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 17:03, 15 Gru 2009 Powrót do góry

Historia bardzo nie ciekawa. Po za tym przyjmuję tylko Koordynatorów nie łączanych z inną profesją. Dodatkowo prośba o moda, i branie udziału w moim konursie ... u mnie jesteś spalony.

Defeintywnie odrzucam.

PS : Wzór bardzo nieznacznie zmienił się ;P
Wygląda teraz tak :

Imię : wiadomo ;]
Wiek : jw.
Kraina : Kanto || Johto || Hoenn || Sinnoh. Uwaga w przypadku Hoenn wymagam wspaniałej historii, gdyż ten region mam ciut słabiej opanowany.
Profesja : Trener || Koordynator || Hodowca
Poboczna profesja Obserwator || Badacz || Profesjonalista || Twój wytwór x3
Historia : min. 6 zdań.
Cel : wiadomo ;]
Starter : musi być zgodny z regulaminem.
Wygląd : [link widoczny dla zalogowanych]
Prośby do mnie : wiadomo ;]

PS 2 : Miałem przyjąć tylko jedną osobę, ale z powodu braku aktywności Pokemana przyjmę więcej osóbek ^^ Ile? Hmmm sam nie wiem ;P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez berry dnia Śro 15:10, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Sigma
Początkujący



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 15:31, 16 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Sam
Wiek : 25 lat
Kraina : Sinnoh
Profesja : Trener
Poboczna profesja: Badacz
Historia : Stojąc na górce przed miastem stoję i myślę. Tak wiele się wydarzyło w tym mieście. Aż żal z niego odchodzić. Jednak czas wyruszać. Ale od początku...
Mieszkałem z rodzicami i dziadkami. Byliśmy szczęśliwą rodziną. Wszyscy mężczyźni byli trenerami. Dziadek nawet kiedyś był w Elite 4. Wtedy jednak był archeologiem. Ojciec pracował w zakładach elektrowni miejskiej. I tak życie się toczyło. Miałem zgraną paczkę. Wszędzie razem chodziliśmy i bawiliśmy się od małego. Kiedy poszliśmy do szkoły, dostaliśmy specjalnie dobrane pokemony. Każdy miał 3-poziomowego poka. Wyjątkiem była Ruda/Martha. Otrzymała ona Smochuma. Ja zaś i mój najlepszy kolega Adam otrzymaliśmy poki z pewną zależnością podobieństwa. Sam Elekid, a Adam, Magby. Inni otrzymali poki również na takiej zasadzie m.in. Matt ,Tranpich; Wielki Mike, Starly. Kiedy skończyłem 10 lat, wraz z dziadkiem zacząłem podczas wakacji jeździć na ekspedycje archeologiczne. Wybieraliśmy się w różne tereny. Jednak najczęściej naszym celem było Whirl Island. Tam szukaliśmy śladów mistycznego władcy oceanów Lugii. Tak było do mojej 17. Wtedy to dziadkowie wyjechali do Vermiloin City, aby tam rozpocząć hodowlę pokemonów. Ja zacząłem studiować. Przyjaciele się rozjechali, a ja zostałem w mieście. Kształciłem się na kierunku "Specyfika ewolucji i zastosowanie jej w praktyce". Wraz z Elekidem tak żyliśmy do kiedy nie dotarła do nas straszliwa wiadomość. Mój dziadek zachorował na serce. Nie wiedziałem co robić. Miałem skończyć właśnie studia, pisząc pracę magisterską. Rodzice wyjechali, a ja zająłem się tworzeniem dostępu do tytułu magistra. Byłem już w połowie, ale dzięki uporowi i wsparciu Ikazuchiego(imię Elekida) dałem radę dokończyć ja w tydzień. Opłaciłem to nieprzespanymi nocami, tonem potu i ogromem zmęczenia. Natychmiast po oddaniu papieru, ruszyłem do Kanto. Zdążyłem kilka godzin przed śmiercią dziadka. Jednak wydarzyło się w nich wiele. Kiedy podszedłem po raz ostatni już, dziadek wręczył mi pudełko. Powiedział:
- Sam, słuchaj. Tu znajdziesz coś ciekawego. List i pewną rzecz. Nie otwieraj tego dopóki mnie nie pochowacie.
- Ale dziadku, przecież wyjdziesz z tego.
- Nie Simon'ie, to już moje ostatnie chwile na tym łez padole.
I jak zwykle ojciec mojego taty Aleksander Mizaki, miał rację. Odszedł z tego świata. Cios ten był straszny. Ran nie złagodziła nawet wieść o nadaniu mi tytułu magistra. Po pogrzebie wróciłem do miasta. Lecąc nad oceanem otworzyłem pudełko. Był tam klucz, list i srebrne pióro. Otworzyłem list i przeczytałem
[center]Drogi Sam'ie!
Skoro to czytasz, mnie już na świecie nie ma. Chcę, abyś wiedział, że to pióro najprawdopodobniej jest fragmentem naszego obiektu poszukiwań. Chodzi mi o Lugię, rzecz jasna. A więc jeśli chcesz kontynuować moją misję, idź w domu do mojego gabinetu i wyjmij z szuflady akta tej sprawy.
Żegnaj
Dziadek
Ps Podążaj za wodą.[/center]


Słowa te tkwiły mi w głowie do końca podróży. Wróciwszy do domu umyłem się, a następnie poszedłem na wręczenie mi tytułu. Ceremonia nie trwała długo, więc szybko mogłem sprawdzić, co kryje się w tym gabinecie. Ponownie się przebrałem i ruszyłem przeczesywać biuro dziadka. Zdjęcia, które stały w gablocie zaszokowały mnie. Stał tam dziadek ze swoją ekipą pokemonów. Pięć z nich znałem. Chodzi mi o: Empoleon'a, Pidgeot'a, Metagross'a, Yanmega i Magnezon'a. Szóstego nigdy nie poznałem. Okazało się, że był to Lucario. Był on na zdjęciu na tle Iron Island. Zastanowiło mnie to. Ja zaś wziąłem te akta. To w nich znajdowały się wszystkie notatki moje dziadka.
No i tak wracamy do teraźniejszości gdzie zaczyna się moja przygoda. Data moich 13 urodzin na zdjęciu z tym młodym Lucario mnie zastanawia, ale myślę jak sobie dam radę
Cel : Wypełnić wolę dziadka.
Starter : Elekid
Wygląd : Sam to wysoki dobrze zbudowany, granatowooki mężczyzna. Oczy komponują się z kruczoczarnymi włosami, postawionymi na żel. Na brodzie zostawiona jest kozia bródka. Ubrany w czarne jeansy i pomarańczowy T-Shirt. Na niego założono czarna koszula z krótkim rękawem. Na czubku głowy założone przeciwsłoneczne okulary. Na dłoniach nosi rękawiczki bez palców(całe zasłonięte, tylko bez końcówek palców).
Prośby do mnie : Ekipa powraca z młodości. Amory na stopniu 99,9%


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 15:50, 16 Gru 2009 Powrót do góry

Cytat:
Amory na stopniu 99,9%

;P

W sumie cały zapis chyba bez zastrzeżeń. Tak więc odpowiedź znasz Wink
Przyjęty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Leniu
Początkujący



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 18:47, 16 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Grey
Wiek : 13
Kraina : Kanto
Profesja : Trener
Poboczna profesja Badacz
Historia : Mój tato był trenerem pokemonów odkąd pamiętam. Dużo podróżował i często nie było go w domu, lecz zawsze chciałem być taki jak on. W dzień moich 13 urodzin dostałem od rodziców pokedex i 6 pokeballi, a w jednym z nich mój pierwszy pokemon Growlithe. Uściskałem mamę i tatę, a oni oznajmili mi że jestem gotów na swoją wielką przygodę pokemon. Wypuściłem pieska i już od pierwszej chwili przypadliśmy sobie do gustu. Po chwili wyszedłem z nim na spacer ostatni przed ruszeniem w podróż. Gdy doszliśmy na małą leśną polanę zza drzewa wyskoczył wysiekły Bedril. Nie zdążyła mnie zaatakować, gdyż Grołli go zablokował i uderzył Bitem, a dziki pok uciekł w krzaki. Gdy wróciłem do domu byłem dumny ze Growlitha. Na wieczór gdy mama mnie pakowała do mojego pokoju przyszedł tata i dał mi 5000$. Następnego ranka wyruszyłem w podróż.
Cel : zostać mistrzem pokemon
Starter : Growlith
Wygląd : Wysoki chłopak z niebieskimi oczami. Jest ubrany w czarny płaszcz z smokiem na plecach. Na szyj zawieszony jest wisiorek z łczaszkom. Twarz jest owalna i ma jasne, sztywne włosy.
Prośby do mnie : Ciekawa gra i wiele poków.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leniu dnia Śro 18:47, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 20:16, 16 Gru 2009 Powrót do góry

Jesteś przedostatnim graczem, którego przyjmuję ;P
Proszę się nie zapisywać, gdyż to miejsce mam zarezerwoane ^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez berry dnia Śro 20:16, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Victor
Początkujący



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6

PostWysłany: Czw 2:20, 17 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Victor McIntyre
Wiek : 17
Kraina : Sinnoh
Profesja : Trener
Poboczna profesja: brak
Historia :Vic mieszkał i uczył się od profesora nieopodal małej wioski. W trakcie z jednej z wypraw w sprawach profesora napotkał w lesie małą Vulpix atakowaną przez spearowy. Vic pomógł jej, ale gdy chciał ją wziąść na ręce ta ostatkiem sił broniła się. W końcu chłopak wziął ją na ręce, i z mały zadrapaniami po pazurkach poke-ptaków i śladach obrony Vulpix, pobiegł do profesora który pomół jej. Od tamtej pory Akiko(gdyż tak chłopak ją nazwał) nie odstępuje go na krok, gdyż jest do niego bardzo przywiązana tak samo jak chłopak do niej. W końcu Vic postanowił wyruszyć w podróż. Zabrał potrzebne rzeczy i pieniądze i wyruszył razem z Aki.
Cel : Brak - chłopak podróżuje, zdobywa odznaki ale wiekszych planó brak Razz
Starter : Vulpix
Wygląd : Poszło na PW Razz
Prośby do mnie : Brak Razz

Nie umiesz czytać ?? On już nie przyjmuje graczy ... Zapisz się do kogoś innego . - Pain


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 17:12, 17 Gru 2009 Powrót do góry

Przykro mi, ale już nie przyjmuję.
Mam jedno miejsce zarezerowane. Sorry.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sara
Młody Trener



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6

PostWysłany: Czw 17:17, 17 Gru 2009 Powrót do góry

Imię : Blue
Wiek : 15
Kraina : Johto
Profesja : Hodowca
Poboczna profesja: Fotograf
Historia : Blue zawsze marzyła o zostaniu najlepszą hodowczynią Pokemon' ów. Jej rodziców porwał Zespół R, a jej samej Zespół R: powiedział, że jak zostanie najlepszą hodowczynią Pokemon i złapie dla nich wszystkie 150 Pokemon' ów to oddadzą jej rodziców. Pewnego dnia Blue poszła nazbierać trochę jagód. Kiedy szukała jagód za krzakami leżało jakieś jajo Pokemon' a. Zabrała jajo Pokemon' a do swojego domu. Tam przygotowała kilka ciepłych ręczników i miskę z gorącą wodą. Po jednej nocy z jaja wykluł się mały Pichu. Blue szybko pobiegła do labolatorium prof. Elm' a pokazać mu co się wykluło z jaja. Prof. Elm był zaskoczony widząc Pichu którego trzyma Blue. I powiedział: No Blue wkońcu możesz zostać hodowczynią Pokemon' ów. Dał jej PokeDex i kilka PokeBall' i. Blue podziękowała prof. Elm' owi i poszła spakować plecak. Nagle patrzy a na stole, leży jakaś kartka z wiadomością. Pisało na niej: No wkońcu jesteś hodowczynią Pokemon' ów. Pamiętaj to, o czym ci mówiliśmy! Masz zostać najlepszą hodowczynią Pokemon' ów i złapać je wszystkie. Zespół R. I tak ona i jej Pichu wyruszyli w, podróż Pokemon
Cel: Złapać 150 Pokemonów, Zostać najlepszą hodowczynią
Starter : Pichu - Pichops
Wygląd : Na PW masz.
Prośby do mnie : Złapać Electabuzz' a i Magmotara


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 17:21, 17 Gru 2009 Powrót do góry

Victor - zabiję Cię xP no ale wiesz, pisałem Ci, że decyzja została zmieniona, przyjęty.

Sara - w sumie historia jakaś ciekawa nie jest, ale przyjmuję gry pojawią się jeszcze dzisiaj x3


Zapisy ponownie otwarte ^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez berry dnia Wto 13:44, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
berry
Head Admin



Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 21:59, 24 Gru 2009 Powrót do góry

Wzór zapisu wygląda teraz tak :

Kod:
[b]Historia[/b]


Historia ma być długa, treściwa i porządna. Ma zawierać wszystkie potrzebne informacje ^^, inaczej zapomnij o przyjęciu Cool

sorki za double post x3 chciałem, ażeby wszyscy przeczytali ;>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez berry dnia Czw 22:00, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin