Deidara puszcza focha :P

Twój Pokemon rzeczywiście był niezły ;] ponieważ byliście bardzo niedaleko PC, weszliście do niego i szybko wyleczyliście swoje Pokemony. Potem, kiedy wyszliście Twoja nowa zapytała : To jak idziemy mój towarzyszu?

- Pewnie, że idziemy, mała ...
Powiedziałem do niej i wziąłem ją za rękę oraz prędko zaczęliśmy iść dalej . Byłem bardzo zdumiony, że mam ''dziewczynę ; P'' . Po chwili wypuściłem swoje pokemony, żeby pobiegały na świeżym powietrzu .

Idziecie tak już sobie spacerkiem dobre pół godzinki. Bulbasaur i Pichu biegają wokół was i świetnie się przy tym bawią. Ruch na świeżym powietrzu dobrze im zrobi. Przez całą drogę dziewczyna nie odezwała się do ciebie ani ty do niej. To pewnie jeszcze taki stan zawstydzenia. Na horyzoncie pojawiły się szczyty budynków i domów. Tak... dochodzicie już do Viridian. Zauważyliście też tabliczkę z napisem Viridian City - 500m. W końcu odezwała się do ciebie twoja towarzyszka:
-Wiesz... Niby jesteśmy parą, a nic o sobie nie wiemy. Ja jestem Lilly i pochodzę z New Bark Town z Jotho. Elekid to mój pierwszy pokemon i podróżuję z nim od początku mojej wędrówki. Niedawno przypłynęłam statkiem do Kanto, by przeżyć niesamowitą przygodę, albowiem jestem trenerem. A ty, co mi o sobie powiesz?
Zapytała cię dziewczyna z wymalowanym na twarzy uśmiechem. Trochę cię zatkało, gdy usłyszałeś z jej ust, iż jest trenerem. Koordynatorka to jeszcze, ale trener!?
------------------------------
Odejmij sobie z sygny jednego pokeball'a. Przecież czymś musiałeś Pichu złapać xD I pod obrazkiem Pichu napisz "Szczęście: 27 pkt", bo przecież ten pok ewoluuje przez szczęście. Po każdej walce i jakichś wydarzeniach w grze będę dodawał lub odejmował mu punkty. Jeśli uzyska ilość w granicach 80-100 pkt to będziesz miał Pikachu ;3

- Ehh... No ja jestem Pain i nie dawno wyruszyłem w swoją podróż z Bulbasaur'em, którego właśnie teraz widzisz na swoich oczach . Może jeszcze pokażę Ci swoje pokemony ?? Oto Pichu, którego niedawno złapałem . ; )
Powiedziałem oraz szliśmy dalej .
- No wreszcie dochodzimy do tego miasta .. Już jestem zmęczony . Mam nadzieję, iż będzie tam PokeCenter oraz jakiś bar, ponieważ chętnie bym coś sobie przekąsił .
Pomyślałem sobie i szliśmy dalej . Nie mogłem się już doczekać, aż dojdziemy do Virdian City .

Lilly uśmiechnęła się do ciebie. Nagle zaburczało jej w brzuchu. Dziewczyna cała się zaczerwieniła i zaśmiała się cichutko. Również jest bardzo głodna. Dotarcie do miasta nie zajęło wam sporo czasu.
-W końcu na miejscu!
Wykrzyczałeś i zacząłeś rozglądać się po okolicy. Dookoła tylko parę budynków mieszkalnych, jedno Centrum Pokemon, jeden mały PokeMart i wielka, dwumetrowa kolejka do jedynego baru w Viridian o ciekawej nazwie "Pod Munchlax'em". Ludzie ciskali się jeden do drugiego. Co tam się dzieje!? Warto to sprawdzić! Lilly powiedziała, że wstąpi do PokeMart'u na małe zakupy i że później zastaniesz ją w PC. Następnie pobiegła do sklepu.
Do twojego ucha dobiegały pewne krzyki ludzi stojących w tej kolejce:
-Ja też chcę!; -Zapisuj mnie pan!; -Wleczecie się jak @#$!??$% Niektórzy nawet biją się na pięści!!! Tylko dlaczego?

- Eee... Ludzie, ludzie !! Uspokójcie się !! Po co się pchacie ?? Matka wam jedzenia w domciu nie robi ?!?!
Spytałem tych wszystkich ludzi i przeszedłem się wolnym krokiem do Baru . Gdy już doszedłem to powiedziałem:
- Dawaj mi pan na stół najbardziej polecane danie xD .
Powiedziałem i ciekawiło mnie jak oni zareagują na to co ja powiedziałem do nich xD .

Po tych słowach mógłbyś dostać w mordę, ale ludzi bardziej zainteresował komunikat, który właśnie był nadawany megafonem przez szefa baru.
-Uwaga! Zostało jeszcze tylko jedno wolne miejsce w konkursie na "najszybszego pożeracza hamburgerów". Przypominam do wygrania jest niezwykły okaz pokemona: Shiny Munchlax!!! Zapisy bezpłatne, czekamy na szczęśliwca, który dostanie się do naszego konkursu jako ostatni.
Po tych słowach obudziła się w tobie wola walki. Zacząłeś przepychać się przez tłum i po kilku ciosach w głowę dotarłeś do lady, za którą stał tęgi facet. Spojrzał na ciebie i zaśmiał się serdecznie.
-Zapisy zamykam! Mamy już ostatniego gracza!
Powiedział gościu przez megafon. Chodziło o ciebie, rozśmieszyłeś go swoim lipem pod okiem. Masz farta xD Większość ludzi porozchodziła się do swych domów, zaś reszta została w barze, by pooglądać zaciętą rywalizację. Szef wskazał ci ręką miejsce, gdzie masz się ustawić. Już niedługo zacznie się konkurs!

- Ohhh Yeahhh !! Wreszcie poczułem ducha walki !! I może nawet wygram Shiny Munchlaxa oraz przy okazji się najem xD .
Powiedziałem i usiadłem na wskazanym przez faceta miejscu . Niecierpliwie czekałem na werdykt ''sędziego'' ?? Byłem bardzo, ale to bardzo zestresowany . Prawie cały się od tego stresu zapociłem, no ale musiałem to wygrać . Taka szansa może się już więcej nie powtórzyć !!

Siedzisz na swoim miejscu. Masz trzech rywali: jakiegoś chudzielca, mięśniaka i grubasa jakich mało. Kelnerka podała wam tacki z hamburgerami poukładanymi jak kulki Ferrero Rocher xD Ale, czy ty dasz radę zjeść tyle hamburgerów? Naliczyłeś ich... 25!!! No tak... chudzielec raczej z rywalizacji odpada, ale ten napakowany mięśniak i grubas mają już wieloletnie doświadczenie w tego typu konkursach. Warto by wykombinować jakiś podstęp. Spojrzałeś tylko jeszcze na

siedzącego na pięknie udekorowanym stoliku. Nagle zawył megafon:
-Proszę się przygotować! Zaczynamy za pięć minut.
Ogłosił sędzia...

- Hmmm... Może oszukam ich i powiem, że zjadłem 41, a nie 25 ... Ale mogą to wykryć . No ale cóż, mogę przecież jeszcze wygrać bez żadnego oszustwa ...
Pomyślałem i byłem strasznie zestresowany . Czekałem z niecierpliwieniem kiedy się ten owy konkurs zacznie . Bardzo chciałem mieć Munchlax'a, może i nie jest taki 3XTR@PR000$Ł!!!T, ale zawsze coś xD .

-3...2...1.... START!!!
Wykrzyczał sędzia i ruszyliście z wcinaniem hamburgerów. Po dwóch minutach cienias zjadł jednego burgera, mięśniak pięć, grubas także pięć, a ty cztery. Niby jesteś w czołówce, ale owe fast food'y zapychają ci powoli cały żołądek. Spoglądasz w bok i widzisz jak twoi przeciwni wsuwają "bułki" niczym kombajny, oczywiście nie licząc chudzielca xD Sprawiedliwość sprawiedliwością, ale chęć zdobycia Munchlax'a rośnie w tobie. Może warto by jednak użyć jakiegoś podstępu. Twój MG podpowiada ci, że najlepszym wyjściem będzie zaangażowanie w konkurs własne pokemony xDD Minęło już 8 minut. Oto statystyki konkursu:
Cienias: zjadł 3 hamburgery
Mięśniak: zjadł 12 hamburgerów
Grubas: zjadł 13 hamburgerów
Pain: je 11 hamburgera

Ja jestem Pain, a nie Paul xd
---------------------------------------
- Kurczę . Cienko idzie ... szybko, wyjdź Bulbasaur i zjedz kilka hamburgerów, aby mi pomóc ...
Powiedziałem szeptem i wcinałem dalej hamburegry razem z moim Bulbasaurem, ale tak, aby nikt nie zauważył mojego oszustwa xD . Wiedziałem, że cieniasa mogę już wykreślić, grubasa może też, bo zaraz pewnie będzie go zbierało na wymioty, jeszcze tylko mięśniak ... Co by tu zrobić . Po chwili z pokeballki wypuściłem także Pichu i kazałem mu zaatakować mięśniaka Thundershock . Gdy ten już to zrobi to prędko go chowam i Bulbasaura także . Po tym powinienem już wygrać .

Cieniasa spokojnie można wykreślić, jednak grubas się nie poddaje, oczywiście mięśniak również zasuwa i połyka hamburgery w całości xD Bulbasaur ochoczo zjadł aż 6 hamburgerów! Bardzo ci to pomogło. Widać, że twój pokemon jest zadowolony. Najadł się, a przy okazji ci pomógł - 2w1. Od rozpoczęcia konkursu minęło 14 minut. Cienias się popłakał i wybiegł z baru, zaś grubasowi do końca zostały trzy hamburgery, mięśniak przyśpieszył i został mu jeden. Tobie również został ostatni. Niepostrzeżenie wypuściłeś z ball'a Pichu. Ten popieścił mięśniaka Thundershock (Pichu + 3% szczęścia xD), który podskoczył z wrażenia i upuścił na podłogę swojego hamburgera, co jest równe z dyskwalifikacją. Widzowie wydali charakterystyczne dźwięki zdziwienia, jednak nikt się niczego nie domyśla, a sędziowie nawet nie zauważyli. Ty zaś dojadłeś ostatni kęs i...
-Mamy zwycięzcę! Jest nim Paul! Zapraszam do mnie po odbiór nagrody.
Wykrzyczał przez megafon szef baru. Chyba warto wygłosić jakieś małe przemówienie Razz

JESTEM PAIN, A NIE PAUL XD !!
---------------------------------------------
- Ohhh Yeahhh !!![/n]
Wykrzyczałem i zacząłem podskakiwać z radości . Po chwili poszedłem po nagrodę .
- [b]Dziękuję wam wszystkim !! Już koneic tych oklasków !!
Wykrzyczałem i się przed wszystkimi ukłoniłem . Od razu zeskanowałem Munchlax'a p[okedexem .
- Hmm... Ciekawe jakie ma dane ...
Pomyślałem i czekałem na owy wynik PokeDexa .

Heh, sorki ^^"
-----------------------------
Skan Dex'a wykazał:

Cytat:

Nazwa: Shiny Munchlax
Płeć: samiec
Lvl: 8 [0%]
Ataki: Tackle||Metronome||Odor Sleuth||Defense Curl
Sp. Attack: Rock Smash
Abb.: Pickup
Szczęście: 39%

Oklasków nie było końca. Ukłoniłeś się pięknie i zobaczyłeś jak grubas wymiotuje xD Szef baru ścisnął ci dłoń tak mocno, że tylko syknąłeś z bólu pod nosem. Czyli co? Jesteś już najedzony, dostałeś swą nagrodę, więc chyba warto już iść do PC zobaczyć co porabia Lilly. Ciekawe jak będzie jej reakcja na widok twojego nowego poka?

Możemy nie grać na Abbility ?
----------------------------------------
- Jestem najlepszy, jestem najlepszy !! Mam Munchlax'a !! Dziękuje panu !!
Podziękowałem dla sędziego, a także dla organizatora konkursu . Po chwili ścisnąłem także dłoń dla konkurencji . Szybko po tym pobiegłem do PokeCenter spotkać się z Lilly i pochwalić się Jej moim nowym pokemonem xD .

Ok

----------------------------------
Pobiegłeś czym prędzej do PC. Zacząłeś rozglądać się po budynku. Lilly siedziała na ławce przy stoliku i przeglądała swoje zakupy. Podszedłeś do niej. Pokazałeś jej Munchlax'a, a ona na to:
-Skąd go masz, złapałeś? Jaki słodziak...
Powiedziała czule dziewczyna i wyrwała ci poka z ręki. Obudził się w niej instynkt macierzyński xD Zaczęła głaskać i kołysać pokemona, który od razu zasnął jej na rękach. Lilly powiedziała ci, że kupiła w PokeMart'cie parę pokeball'i i niezbędnych leków. Wyciągnęła również ze swej torby żółty, połyskujący kamień mówiąc:
-To dla ciebie. Taki mały prezent, bez okazji...
Po tych słowach dostałeś wielkiego buziaka Razz

Ten przedmiot to kamień gromu, niezbędny niektórym elektrycznym pokom do wyewoluowania w wyższą formę. Dziewczyna wyjrzała za okno.
-Robi się już ciemno, chyba będziemy musieli przenocować w tym PC...

- Dziękuję . ; ) Jesteś strasznie miła . A tego Munchlaxa wcale nie złapałem tylko wygrałem w turnieju .
Powiedziałem do dziewczyny i zarumieniłem się po owym buziaku . Po chwili otuliłem ją i czekałem na jej reakcje xD .
----------------------------------
Sorrka za krótkiego posta, ale nie mam zbytnio czasu Wink

Przeżyję xD Ale skoro nie miałeś czasu to nie musiałeś odpisywać Razz

----------------------------------------------
Reakcja Lilly była taka, że... odsunęła cię od swojego ciała. Czy przypadkiem nie jesteście jeszcze za młodzi na obściskiwanie się w miejscach publicznych!? Razz

Buziak wystarczy. No, ale nic... Dziewczyna powiedziała, że zarezerwowała pokój u siostry Joy, ale tylko jeden i w dodatku z jednym łóżkiem. Musicie spać razem! Siostra zaprowadziła was do pokoju, życzyła miłej nocy i odeszła. Łóżko ciasne, ale za to jest tu przytulnie.
-Śpisz na podłodze!!!
Powiedziała stanowczo Lilly i wyłożyła się na łóżku xD

- -.- .... A czemu to ty nie śpisz na podłodze ?? Też chce spać na łóżku -.-
Powiedziałem stanowczo i usiadłem na łóżku xd . Zaklepując je oczywiście . Po chwili zacząłem myśleć ...
- [t]Tiaaa... i to ma być najlepszy pokój . Z jednym łóżkiem, nie ? I to jeszcze mnie Konan tak skopie, że będe musiał spać na podłodze, ale może się jakoś sprzeciwstawie xd[/i]